Z myśleniem wizualnym pierwszy raz spotkałem się około 10 lat temu. Brałem wówczas udział w cyklu szkoleń „Train the trainer”. Z niemal otwartą buzią, jako żółtodziób HR-u, obserwowałem proces obrazkowego przekazywania wiedzy przez jednego z lepszych trenerów w Polsce. Technika mnie zaskoczyła, zastanawiałem się jak on to robi? Co to jest i… dlaczego jeszcze tego nie potrafię? Po szkoleniu dowiedziałem się, iż miałem przyjemność obcować z myśleniem wizualnym i że nie powinienem się dziwić, bo stosuję tą technikę od dziecka. Czym jest zatem myślenie wizualne? Sprawdźcie moją rozmowę z Edytą Madej – znanym trenerem i wykładowcą studiów podyplomowych.
Pasjonatką swojego zawodu;), czyli m.in. bycia Trenerem Umiejętności Poznawczych, uczę wszystkiego co wiąże się z procesami funkcjonowania mózgu oraz zarządzania informacją (w tym myślenia wizualnego, tworzenia materiałów edukacyjnych, prezentacji, infografik i sketchnotek, map myśli, filmów whiteboardowych, kreatywnego rozwiązywania problemów). Zajmuje się blended-learningiem, czyli łączę świat nowych technologii i internetu z edukacją bezpośrednią, by otrzymać możliwie najlepszą kombinację efektu edukacyjnego (np. pigułki wiedzy). Mam przyjemność wykładać na studiach podyplomowych (SKETCHNOTING na kierunku E-learning – projektowanie i wdrażanie http://www.podyplomowe.wse.krakow.pl/e-learning-projektowanie-i-wdrazanie oraz MYŚLENIE WIZUALNE W EDUKACJI Wyższa Szkoła Komunikowania, Politologii i Stosunków Międzynarodowych w Warszawie ). Występowałam również na kilkudziesięciu konferencjach dla nauczycieli GDZIE PRZYBLIŻAŁAM informacje o mnemotechnikach i myśleniu wizualnym.
Ponadto współpracuję z firmami w zakresie komunikacji, tworzenia i przekazywania informacji oraz wystąpień publicznych, a także wprowadzaniu metody Knowlidge Pills Metodologhy i Kultury Zarządzania Wiedzą. Jestem również Moderatorem Design Thinking.
Tak, często spotykam się z tym pytaniem:). Dla mnie myślenie wizualne to najnaturalniejsza cecha naszego umysłu w momencie kiedy myślimy (czyli mam nadzieję, że zawsze;) ). Jak sama nazwa wskazuje to stosowanie obrazów w procesach myślenia. Alan Paivio, twórca teorii podwójnego kodowania, zwraca uwagę, że informacje naturalnie są kodowane w 2 kanałach: werbalnym (słowa) i niewerbalnym (obrazy). Dlatego na warsztatach docieramy różnymi sposobami do tego jak czerpać z tego odwiecznego potencjału naszego umysłu i jak najefektywniej stosować obraz i treść, by lepiej przetwarzać, przyswajać, utrwalać i odtwarzać informacje. Co bardzo istotne, obrazy te mogą być maksymalnie uproszczone a i tak spełniają swoją funkcję. Zatem nie trzeba umieć rysować, by czerpać z owego niewiarygodnego potencjału :). Wystarczy, że umiesz narysować kropkę, kreskę, koło, kwadrat i trójkąt ;).
Bo mózg to lubi:). Lubi ruch (akt rysowania, wykorzystanie pamięci mięśniowej), lubi zaangażowanie w trakcie przyswajania informacji, lubi myśleć i przetwarzać, a nie tylko tempo notować. Lubi być też pobudzany przez skojarzenia, dzięki czemu lepiej łączy nowe wiadomości z dawnymi, tym samym budując lepsze skojarzenia. Ponadto robienie notatek wizualnych o wiele bardziej angażuje i pozwala skoncentrować się na przyswajanych treściach i wielokrotnie zwiększa zapamiętywalność danego materiału.
Często ubieranie myśli w rysunki pokazane na kartce, powodują, że otwierają nam się ośrodki mózgu, które nie mają szansy na rozruch, kiedy siedzimy nad zwykłym, ciągłym tekstem. Rysowanie w trakcie myślenia, to tak jakby do pracy dodać dodatkowe, silne zespoły ludzi. Praca idzie szybciej i efektywniej. Co więcej, naturalną cechą w okresie dzieciństwa jest spontaniczne bazgrolenie, ale też delektowanie się procesem tworzenia rysunków. Okazuje się, że od momentu, w którym nie zaczniemy być oceniani za rysunki, czynność ta kojarzy nam się z pozytywnymi, emocjami, wspiera koncentrację i pozwala się relaksować:). A mózg jest o wiele bardziej efektywny, kreatywny i otwarty na nową wiedzę.
Chyba nikogo nie zdziwi, że odpowiem ???? WSZYSCY :). Prawda jest taka, że zwracanie uwagi na ten naturalny mechanizm i uczenie czytelnego przetwarzania myśli i treści powinno być ułatwiane już od najmłodszych lat. Dlaczego? Bo pozwala wyjść poza schematy linearnego myślenia, pozwala efektywniej pracować z informacją i otwiera wielką przestrzeń do rozwoju myślenia w ogóle.
Zakres zastosowania myślenia wizualnego jest ogromny. Notatki wizualne (sketchnotki) to tylko jedna z metod, w której wykorzystujemy myślenie wizualne. Można także przygotowywać prezentacje na flipchartach, tłumaczyć procesy, procedury, poszukiwać rozwiązań, stymulować sesje kreatywnego myślenia, tworzyć narzędzia edukacyjne, trenerskie i coachingowe. Rysowanie nawet w schematyczny sposób, pozwala lepiej organizować informacje i porządkować zasoby wiedzy, a także tworzyć nowe połączenia z tym, co już znamy. I niezmiennie będę podkreślać fakt, że proste rysunki absolutnie wystarczając by móc czerpać z tego potencjału :)!
Efektywność i prostota tej techniki. Jej niesamowita dostępność i dowolność, co znaczy, że każdy może odnaleźć swój styl, który jest dla niego czytelny i z którym czuje się dobrze.
Moja droga zaczęła się od problemów z ogromną ilością nauki na studiach. Wtedy po raz pierwszy usłyszałam o mapach myśli, ale obawy przed zmianą systemu notowania sprawiły, że nie poszłam wtedy tamtą drogą. Dopiero po studiach zrobiłam kursy efektywnej nauki i tam dotknęłam osobiście tworzenia Map Myśli . Dla mnie to było wybawienie, wszystkie notatki po studiach studia podyplomowe są już tylko w postaci Map. Ale…mapy myśli to metoda notowania, która ma ścisłe reguły i mimo ogromu pozytywów nie zawsze dostępna jest wszystkim, którzy się z nią stykają. Natomiast sketchnotki, stosują o wiele prostszy schemat tworzenia, mają mniej zasad, dzięki czemu są znacznie dostępniejsze dla szerszego grona „świeżynek” ;). Ale pozwalają też uzyskać większą elastyczność w poszukiwaniu najoptymalniejszych i zindywidualizowanych sposobów tworzenia notatek. Co więcej, nie trzymają nas w ściśle metodycznych ramach, przez pozwalają na twórczą eksploracje narzędzia:)
Na żywca to robię Graphic Recording ???? czyli notuję to co mówi prelegent na wielkim formacie:)
???? Na warsztatach staramy się dotrzeć do tego radosnego odkrywania, że w dzieciństwie rysowanie łączyło się pozytywnymi emocjami:), tyle że teraz te proste rysunki będą wykorzystywane intencjonalnie i mają wpłynąć na zwiększenie naszej efektywności :). I okazuje się, że status, stanowisko, rola nie mają żadnego znaczenia, kiedy na własnej skórze przechodzi się drogę od momentu, kiedy prosty rysunek, staje się wsparciem dla informacji, kilka prostych rysunków buduje procesy, a jeszcze dalej są opracowane zawiłe treści w sposób zrozumiały dla każdego.
Oczywiście, że tak:). Utrzymuję kontakt z polskimi specjalistami w tej dziedzinie i z przyjemnością wymieniamy się doświadczeniami, ale też kompetencjami poza zakresu myślenia wizualnego:). Ponadto jestem w kilku grupach branżowych specjalistów z całego świata, gdzie uczestniczę w kursach i podglądam najlepsze praktyki ;).
Biorąc pod uwagę, że jest to poziom dla osób, które spotykają się po raz pierwszy z myśleniem wizualnym, to wprowadzę i dokładniej wytłumaczę, czym myślenie wizualne jest. Pokażę bogactwo i szerokość przykładów, w jakich dziedzinach znajduje zastosowanie. Te warsztaty mają otworzyć drogę do poszukiwania również swoich sposobów i odkrywania lądów gdzie myślenie wizualne można zastosować.
Poznamy:
– jak za pomocą kilku kształtów narysować wszystko
– jakie proste triki usprawniają wizualizację myśli i jak stworzyć z nich genialny przekaz,
– jak sprawić, by mózgowi chciało się więcej i efektywniej,
– jakie fenomenalne schematy pomogą stać się Twoim notatkom skutecznymi skarbnicami wiedzy,
– jak ułatwić sobie szybsze rysowanie,
– jak być zapamiętanym (zarówno Ty, jak i to co chcesz przekazać)
Na odpowiedź dla kogo i kto może z tego skorzystać przedstawię tylko zakres zawodów i branż, które na szkoleniach się pojawiały: trenerzy, menadżerowie, coachowie, terapeuci, informatycy, nauczyciele, inżynierowie, architekci, rodzice, pedagodzy, lektorzy, lekarze, studenci, marketingowcy, plastycy, HR-owcy, studenci, doktoranci, prawnicy, matematycy, fizycy, bankowcy…i wielu innych, tym samym udowadniając, że nie ma dziedziny w której nie można zastosować MYŚLENIA WIZUALNEGO ????
Na szkolenie możesz zapisać się pod tym linkiem.