W Polsce gap year jest stosunkowo świeżą sprawą, ale z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Jeszcze 15 lat temu mało kto słyszał to pojęcie, a dziś znasz minimum jedną osobę, która zrobiła rok przerwy, właśnie go robi lub planuje zrobić. Idea staje się coraz popularniejsza za sprawą wielu czynników. W tym tekście przybliżymy kilka z nich specjalnie dla Ciebie, żebyś mógł łatwiej podjąć decyzję.
Zakładając, że swoją przygodę z edukacją zacząłeś od zerówki, kiedy miałeś 6 lat, a po drodze nie powinęła Ci się ona i bez problemu przechodziłeś z klasy do klasy, to masz za sobą 12 lat nauki. To znaczna większość Twojego życia, którą oddałeś nauce. Po takim czasie nieprzerwanej edukacji masz prawo czuć się przytłoczony obowiązkami i ciągłym stresem związanym z nieustannym poddawaniu Cię ocenie.
W takiej sytuacji rok przerwy dobrze Ci zrobi. Wykorzystaj ten czas na zregenerowanie sił!
12 lat rutyny i monotonii w najgorszym wydaniu, czyli wczesne wstawanie, bycie w ciągłym skupieniu przez 5 dni w tygodniu, poddawanie ocenie na każdym kroku, obowiązkowe przebywanie z ludźmi, których nie lubisz, zabieranie czasu wolnego na odrabianie prac domowych i w końcu przeciążone torby i plecaki. Tak w ogromnym skrócie można podsumować ostatnie lata Twojej edukacji, zgadza się?
Nic dziwnego, że czujesz potrzebę wprowadzenia wielkich zmian w Twoim życiu. To właściwy moment, żeby eksperymentować, sprawdzać i testować. Właśnie pozbywasz się ogromnego ciężaru, jakim jest przymusowa nauka i wreszcie możesz poczuć smak wolności.
Mieszkając z rodzicami, masz bardzo ograniczone możliwości usamodzielnienia się. Może i chodzisz na samodzielne zakupy, wychodzisz z domu bez kontroli i możesz już napić się alkoholu. Ale tak naprawdę z tyłu głowy ciągle masz myśl, że w domu czekają na Ciebie rodzice, którzy w jakimś stopniu Cię wyręczą, np. gdy zapomnisz zamknąć okna w trakcie burzy, a właśnie wyszedłeś, zrobią pranie, ugotują dobry obiad lub posprzątają w pokoju.
Prawdziwy powiew wolności i uczucia samodzielności poczujesz, kiedy wyprowadzisz się z domu. Wtedy wyprawa do sklepu i wybór proszku do prania może okazać się prawdziwym wyzwaniem! Każdy z nas przez to przechodził.
Co najmniej od drugiej klasy szkoły średniej słyszysz pytanie: „I co po maturze?”. Pada ono tak często, że od razu podnosi Ci się ciśnienie, bo opowiadasz o tym setny raz. Tłumaczyłeś to już swoim rodzicom, dziadkom, nauczycielce, a teraz zapytała Cię o to szkolna pedagog. A Ty unikasz jednoznacznej odpowiedzi, bo nie podjąłeś jeszcze decyzji, co robić po liceum. Wizja kolejnych 3 lub 5 lat studiów mocno zniechęca, a dodatkowo stresujesz się tym, że wybierzesz kierunek, który nie będzie Ci się podobał. To nic złego!
Pamiętaj, że lepiej wybrać późno niż źle. Jeśli nie jesteś przekonany, czy chcesz iść na weterynarię, dziennikarstwo lub jednak otworzyć swój warsztat samochodowy, to nie podejmuj decyzji pod presją innych. Lepiej zrobić sobie gap year i “stracić” rok, żeby później wybrać właściwy kierunek, niż od razu pójść na studia, których w ogóle nie czujesz.
Uważasz, że ograniczenie się do jednego zawodu byłoby nudne? Możesz mieć rację! W dodatku w obecnej sytuacji na rynku pracy może być to bardzo niebezpieczne dla Twojej przyszłości zawodowej! Skupiając się wyłącznie na jednej specjalizacji, możesz sprawić, że bardzo szybko wypadniesz z rynku pracy. Panujące warunki na całym świecie pokazują dobitnie, jak kluczowa jest umiejętność szybkiego przebranżowienia się.
Złotym środkiem między 3-letnimi lub 5-letnimi studiami a gap year są szkoły policealne. W PRO Civitas nowy zawód zdobędziesz już w rok, dzięki czemu wybierając się na studia, możesz być spokojniejszy, bo masz dobrą alternatywę. Oprócz tego to doskonały sposób na zbudowanie zadowalającego CV, którym zaimponujesz przyszłemu pracodawcy.
O tym, dlaczego warto zrobić gap year można pisać jeszcze długo, bo każdy powinien podejść do tego tematu bardzo subiektywnie. Decyzja o zrobieniu sobie roku przerwy powinna być przemyślana. Jeśli wahasz się, czy iść na studia, czy jednak zdecydować się na gap year, sprawdź, co można robić w trakcie przerwy między szkołą średnią a studiami.
W Pro Civitas skończyłam kierunek technik usług kosmetycznych. Cała moja grupa zdała egzaminy zawodowe. Zajęcia praktyczne prowadzone były na tak profesjonalnym sprzęcie, że w wielu salonach takiego nawet nie widziałam. Obecnie od dwóch lat prowadzimy z koleżanką ze szkoły swój salon kosmetyczny w centrum Kielc.
